Forum Michael Jackson żyje Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dwa raporty coronera

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson żyje Strona Główna -> LAPD,UCLA, Coroner
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Junior Admin


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: jestem wszędzie....

PostWysłany: Śro 13:02, 06 Paź 2010    Temat postu: Dwa raporty coronera

Ujawniono pierwsze wyniki sekcji zwłok Michaela Jacksona
Brytyjski "The Sun" dotarł do pierwszych, jeszcze nieoficjalnych, wyników sekcji zwłok Michaela Jacksona. Według nich, król popu w ostatnich dniach swojego życia był w koszmarnym stanie.
Jak podaje tabloid, Jackson był "szkieletem" - prawie nic nie jadł, a w chwili śmierci w jego żołądku znajdowały się wyłącznie tabletki. Na jego biodrach, udach i ramionach widać ślady wielokrotnego kłucia - prawdopodobnie od wielu lat, trzy razy dziennie, Jackson otrzymywał środki przeciwbólowe w formie zastrzyków.Pooperacyjne blizny wskazują na to, że gwiazdor poddał się co najmniej 13 zabiegom plastycznym. Specjaliści badający przyczyny śmierci Jacksona wskazują na przygnębiające dowody "fizycznego upadku" zmarłego 25 czerwca piosenkarza. Jackson, który niegdyś słynął ze świetnej formy, niezbędnej do widowiskowych koncertów, zmarł jako osoba ze skrajną niedowagą. Anorektyczny stan gwiazdy spowodowany był przyjmowaniem tylko jednego posiłku dziennie.W żołądku Jacksona znajdowały się w chwili śmierci wyłącznie leki przeciwbólowe - ich próbki zostały wysłane do badań toksykologicznych. Ponadto okazało się, że Jackson był całkowicie pozbawiony włosów. Jak podaje "The Sun", jego głowa pokryta była tylko włoskami "przypominającymi te, które pokrywają brzoskwinię"; gwiazdor nosił perukę. Powyżej lewego ucha widać bliznę, która powstała prawdopodobnie w wyniku poparzenia - w 1984 roku, podczas kręcenia reklamy dla Pepsi, Jackson przypadkowo podpalił sobie włosy.Podczas reanimacji złamano kilka żeber. W okolicy serca znajdują się cztery ślady po ukłuciach. Prawdopodobnie usiłowano wstrzyknąć wprost do organu adrenalinę. Trzy igły przebiły ściany serca i uszkodziły je; czwarte ukłucie było chybione i wbiło się w żebro.W trakcie sekcji odkryto też niewyjaśnionego pochodzenia stłuczenia kolan i przednich partii goleni. Z kolei na plecach widać zadrapania, które mogą wskazywać na niedawny upadek. Przednia część nosa Jacksona opadła - kości nie wytrzymały wielokrotnych operacji plastycznych.- Rodzina Michaela będzie przerażona, gdy dowie się, w jakim on był stanie - mówi osobisty lekarz gwiazdy, dr Conrad Murray. - To były skóra i kości - dodaje.Dziennik "The Sun" stwierdza, że za autodestrukcją Jacksona stoją osoby z jego bliskiego otoczenia, w tym lekarze. Ktoś musi za to zapłacić - stwierdza tabloid.
Druga sekcja zwłok Jacksona w tajemnicy
Pierwsza sekcja zwłok Michaela Jacksona nie przyniosła odpowiedzi na pytanie, dlaczego zmarł. Jego rodzina domaga się więc kolejnej. Jak podaje portal TMZ.com, który pierwszy doniósł o śmierci gwiazdora, autopsja ciała Króla Popu już się odbyła. Gdzieś w Los Angeles, w tajemnicy.
O tym, że rodzina piosenkarza chce drugiej autopsji poinformowal Jessie Jackson, amerykański obrońca praw publicznych. Również rzecznik instytutu medycyny sądowej w Los Angeles, Brian Elias, potwierdził żądanie rodziny zmarłej gwiazdy. Jak przekazał, rodzina wystąpiła o ponowną sekcję zwłok w piątek, jeszcze przed odebraniem ciała z kostnicy.Portal internetowy TMZ.com, który jako pierwszy podał informację o zgonie Michaela Jacksona , napisał, że druga autopsja już się odbywa i prowadzona jest w Los Angeles w utajnionym miejscu.W sobotę instytut medycyny sądowej przekazał rodzinie ciało zmarłego idola. Sekcja zwłok przeprowadzona w piątek - jak poinformował rzecznik koronera Craig Harvey - nie pozwala na razie na definitywne orzeczenie przyczyny zgonu.Zdaniem Harveya potrzebne są dodatkowe testy, które potrwają kilka tygodni. Urząd podkreślał jednak, że nic nie wskazuje, aby do zgonu doszło w następstwie urazu lub przestępstwa.Nieoficjalnie przypuszcza się, że Jackson zmarł na atak serca wywołany wstrzykniętym mu demerolem - silnym narkotykiem o działaniu podobnym do morfiny. Gwiazdor brał liczne leki antydepresyjne i przeciwbólowe.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaraz potem można było przeczytać kolejne doniesienia, które zaprzeczały poprzednim wynikom sekcji zwłok.
Cytat:
Wynik autopsji[116] Michaela Jacksona został opublikowany przez AP od koronera z Los Angeles dn. 2 października 2009 roku, w, którym stan Michaela przedstawił następująco:"piosenkarz był w stosunkowo dobrym stanie zdrowia, jak na swój wiek i nie wykryto żadnych narkotyków w jego układzie". Koroner z Los Angeles pokazał raport, w którym były szczegóły takie jak: waga 62 kg, która jest normą przy wzroście 175 cm. Jego serce było mocne bez jakichkolwiek śladów chorób. Jego nerki i wiele innych narządów były w normie.


Po co biuro coronera zaczęło zaprzeczać wyciekającym informacjom oraz czemu służą te "pomyłki"? Ocenę zostawiam Wam...


Ostatnio zmieniony przez Justyna dnia Śro 13:03, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson żyje Strona Główna -> LAPD,UCLA, Coroner Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin